Witam Was wszystkich bardzo gorąco po mojej dłuższej nieobecności. Ostatnio pogoda mnie tak dobijała, że już nie miałam, ani chęci, ani siły na bloga. Wieczorami wolałam otulić się szczelnie kocem i poczytać. Ale dzisiejszy dzień skłonił mnie, aby coś napisać. Chciałam Wam dzisiaj pokazać moje pocztówki z Tunezji, które w wakacje kupiłam w pobliskim antykwariacie. Bo czyż to miejsce nie jest idealne, aby poprawić sobie humor po ponurych i deszczowych dniach codziennych? Co prawda dzisiaj nie pada, ale i tak ten dzień nie jest zbyt udany,. Musiałam wstać o 3 nad ranem, bo obiecałam kuzynowi, że odwiozę go na lotnisko. Więc spałam tylko cztery godziny i w dodatku byłam dzisiaj w pracy. Dobrze, że chociaż lubię swoją pracę :)
Więc zostawiam Was z pocztówkami i mam nadzieję, że i Wam poprawią one humor tak jak mi :)
Bardzo ciekawe i ładne pocztówki. Najbardziej podoba mi się ta z chłopcem siedzącym na osiołku. A 6 kartkę licząc od góry też mam. Tylko moja ma jeszcze nazwę kraju na dole :)
OdpowiedzUsuńŁadne pocztówki! Nie wiem czemu, ale bardzo lubię wielbłądy! Cudne :)
OdpowiedzUsuńLubię wielbłądy, więc wszystkie kartki z nimi przypadły mi do gustu. Najbardziej urzekła mnie jednak ta kartka z chłopcem na osiołku. I ta z mężczyzną trzymającym skorpiony?! Jejku... brrr! :)
OdpowiedzUsuńA dla mnie najlepsza jest ostatnia! :) Może to przez mój kierunek studiów? :D
OdpowiedzUsuńŚwietne ! Jak dobrze, że już za jakiś czas będę mieszkać blisko antykwariatów, będę mogła rozejrzeć się za ciekawymi pocztówkami :D
OdpowiedzUsuńŚwietne ! Jak dobrze, że już za jakiś czas będę mieszkać blisko antykwariatów, będę mogła rozejrzeć się za ciekawymi pocztówkami :D
OdpowiedzUsuń