piątek, 6 listopada 2015

pocztówki nr 256 - 265

Dzisiaj pierwszy z pięciu postów prezentujących pocztówki z Sądeczcyzny, które posiadam w swojej kolekcji. Otrzymałam je od pewnej bardzo sympatyczniej Pani. A wszystko dzięki targom turystycznym, które odbyły się w Lublinie, a na które trafiłam tak całkiem przypadkiem. Pani, od której dostałam wszystkie te pocztówki była na stoiski promującym właśnie ten region i po dość długiej rozmowie zaproponowała mi, że prześle mi pocztówki, ponieważ mają naprawdę świetne, tylko, że zapomniele ze sobą zabrać. I faktycznie, po kilku dniach dostałam sporą przesyłkę.
Na początku postanowiłam pokazać Wam zestaw pocztówek z przepisami, które wprost uwielbiam. Zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia :)
Także zostawiam Was z porcją pocztówek na dziś i juz wkrótce pokażę kolejne... A co Wy myślicie o tych pocztówkach? Czy Was kiedyś także spotkała taka miła niespodzianka jak mnie? Czy spotkaliście się z taką ludzką rzyczliwością?










23.06.2015

5 komentarzy:

  1. Jeżeli dostałaś te pocztówki z Sądecczyzny o których ja myślę i które zawsze mieli na targach, to Ci przeogromnie zazdroszczę, bo są PRZEPIĘKNE!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już niedługo na blogu będzie ciąg dalszy tych pocztówek, ale dziś mogę powiedzieć, że naprawdę są przepiękne :)

      Usuń
  2. Łał, są bardzo ciekawe i ładnie wykonane. Ja ostatnio pisałam do różnych znajomych z zagranicy, czy nie chcieli by mnie uraczyć jakąś ładną pocztówką z ich kraju. No i jestem bardzo zadowolona z rezultatów, gdyż większość odpisała, że wyśle :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! Teraz czekam, aż zrobisz te dania i nam się pochwalisz :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Chociaż marny ze mnie kucharz i generalnie nie lubię gotować to uwielbiam pocztówki z przepisami :) Nie mam pojęcia skąd taka rozbierzność ale uwielbiam kartki z jedzeniem a jak jest nanich przepis to jeszcze lepiej. Może podświadomie mam nadzieję że kiedyś coś w ten sposób ugotuję? :P

    OdpowiedzUsuń