Dzisiaj pierwszy z pięciu postów prezentujących pocztówki z Sądeczcyzny, które posiadam w swojej kolekcji. Otrzymałam je od pewnej bardzo sympatyczniej Pani. A wszystko dzięki targom turystycznym, które odbyły się w Lublinie, a na które trafiłam tak całkiem przypadkiem. Pani, od której dostałam wszystkie te pocztówki była na stoiski promującym właśnie ten region i po dość długiej rozmowie zaproponowała mi, że prześle mi pocztówki, ponieważ mają naprawdę świetne, tylko, że zapomniele ze sobą zabrać. I faktycznie, po kilku dniach dostałam sporą przesyłkę.
Na początku postanowiłam pokazać Wam zestaw pocztówek z przepisami, które wprost uwielbiam. Zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia :)
Także zostawiam Was z porcją pocztówek na dziś i juz wkrótce pokażę kolejne... A co Wy myślicie o tych pocztówkach? Czy Was kiedyś także spotkała taka miła niespodzianka jak mnie? Czy spotkaliście się z taką ludzką rzyczliwością?
Na początku postanowiłam pokazać Wam zestaw pocztówek z przepisami, które wprost uwielbiam. Zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia :)
Także zostawiam Was z porcją pocztówek na dziś i juz wkrótce pokażę kolejne... A co Wy myślicie o tych pocztówkach? Czy Was kiedyś także spotkała taka miła niespodzianka jak mnie? Czy spotkaliście się z taką ludzką rzyczliwością?
23.06.2015
Jeżeli dostałaś te pocztówki z Sądecczyzny o których ja myślę i które zawsze mieli na targach, to Ci przeogromnie zazdroszczę, bo są PRZEPIĘKNE!
OdpowiedzUsuńJuż niedługo na blogu będzie ciąg dalszy tych pocztówek, ale dziś mogę powiedzieć, że naprawdę są przepiękne :)
UsuńŁał, są bardzo ciekawe i ładnie wykonane. Ja ostatnio pisałam do różnych znajomych z zagranicy, czy nie chcieli by mnie uraczyć jakąś ładną pocztówką z ich kraju. No i jestem bardzo zadowolona z rezultatów, gdyż większość odpisała, że wyśle :)
OdpowiedzUsuńSuper! Teraz czekam, aż zrobisz te dania i nam się pochwalisz :D
OdpowiedzUsuńChociaż marny ze mnie kucharz i generalnie nie lubię gotować to uwielbiam pocztówki z przepisami :) Nie mam pojęcia skąd taka rozbierzność ale uwielbiam kartki z jedzeniem a jak jest nanich przepis to jeszcze lepiej. Może podświadomie mam nadzieję że kiedyś coś w ten sposób ugotuję? :P
OdpowiedzUsuń