niedziela, 30 sierpnia 2015

poccztówki nr 125 - 126


Tym razem Brazylia. Jak już wspominałam, uwielbiam, gdy na pocztówkach jest kilka znaczków. Ale kto to wymyślił, aby przyklejać jeden znaczek na drugim? Po co to robić? Ja wolę podziwiać znaczki, niż je ukrywać. Na pocztówkach, które wysyłam, zwłaszcza tych za granicę, często naklejam po 3 - 4 znaczki. Wolę mniej napisać, ale znaczków lubię dużo. A Wy jak wolicie?

13.05.2015

3 komentarze:

  1. Bardzo podobają mi się te znaczki; Są ciekawe i kolorowe. Ja nie mam jeszcze kartki z Brazylii. Sama wolę raczej więcej napisać niż naklejać znaczki, ale wszystko zależy od ich wielkości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje kartki z Brazylii też mają takie naklejone na siebie znaczki... :( Nawet bardziej :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje pocztówki z Brazylii nie mają takich fajnych znaczków, ale przynajmniej nie są naklejone na siebie. U nas chyba by to nie przeszło i naklejali by na tekst wiadomości, bo kiedyś miałam już taką sytuację. Bo znaczki (przynajmniej na mojej poczcie) muszą być rozłożone osobno (oczywiście jak pani w okienku nakleja). Ostatnio tak porozkładała mi znaczki na kopercie, że były prawie dokoła koperty... no i żeby było gorzej, to nadal ta przesyłka nie dotarła najprawdopodobniej do Austrii... :/

    OdpowiedzUsuń